Prokuratura oskarżyła krakowskiego biznesmena Krzysztofa Sz., który to zamówił łososia w bielskim zakładzie i nie zapłacił za towar. Były to plastry ryby i filety ze skórą. Pokrzywdzona firma wyceniła straty na prawie 118 tys. zł
Śledczy uznali, że Krzysztof Sz. działał celowo. W czerwcu 2013 roku sąd w Bielsku Podlaskim skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery oraz grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Oskarżony wyjaśniał, że chciał się wywiązać z umowy, ale jego firma była w kiepskiej kondycji finansowej, a na rynku spożywczym trwał kryzys. Nie był w stanie zapłacić za towar.
Jak ustalił sąd, biznesmen nie miał problemu ze zbyciem towaru. Ryba była sprzedawana w południowej Polsce i w Czechach. Białostocki sąd okręgowy utrzymał w całości wyrok sądu pierwszej instancji. Pokrzywdzona firma otrzyma także zwrot pieniędzy za adwokata, którego wynajęła na sprawę.
lukasz.w@bialystokonline.pl