Ulotki i fake newsy oburzyły kandydata na prezydenta
Jacek Żalek twierdzi, iż niedawno do skrzynek białostoczan trafiła ulotka zawierająca mnóstwo nieprawdziwych informacji, które dotyczą jego i bliskich mu osób. Oprócz tego, na jednym z portali miało się pojawić wiele fake newsów, które, jak sam mówi, są dla niego krzywdzące, więc postanowił je sprostować. Uważa, że to brutalny atak opozycji.
- Chciałem zaapelować do tych wszystkich, którzy zamiast prowadzić kampanię wyborczą w oparciu o argumenty i o merytoryczne propozycje rozwiązań dla Białegostoku, uciekają się do brutalnych ataków. Jestem zmuszony reagować, kiedy media opłacane przez magistrat, związane z zapleczem politycznym prezydenta Białegostoku, rozpowszechniają nieprawdziwe informacje i zaapelować o to, by takich metod zaniechać - mówi Żalek.
Ma na myśli fake newsy, które pojawiły się na profilu "Sok z buraka", który, jak informuje, jest wspierany przez opozycję oraz ulotkę, która podobno trafiła do skrzynek białostoczan. Miała się tam znaleźć m.in. informacja odnośnie tego, że ojciec kandydata mieszka w Kanadzie i podobno ma synagogę.
- Każdy, kto chciałby się dowiedzieć czegoś o mnie i mojej rodzinie, może się do mnie zwrócić. Jest mi bardzo przykro, że rozpowszechniane są informacje nieprawdziwe, tym bardziej, że mój tato, który jest tam szkalowany, nie żyje. Robienie kampanii na trumnach osób bliskich jest przykre. Zarzuty, które tam się pojawiły, są haniebne. Brakuje mi słów – oburza się polityk PiS.
Wśród rozpowszechnianych informacji napisano także, że Żalek zmieniał partie i poglądy. Jak mówi polityk, "zmieniał partię, ale nigdy nie zmieniał poglądów".
- Byłem zawsze przywiązany do wartości – tłumaczy Jacek Żalek. - Moje odejście z Platformy Obywatelskiej było sprzeciwem wobec porzucenia idei i zdrady interesów Polaków, nie wykluczając zdrady interesów Białegostoku. Jako jedyny poseł PO głosowałem za metropolitarnym charakterem Białegostoku – dodaje.
Żalka wspiera w politycznej walce wicepremier
Tak samo zaprzecza, jakoby źle wyrażał się o osobach niepełnosprawnych. Informuje, że jego słowa zostały na rozdawanej ulotce i profilu "Sok z buraka" przerobione. Wycięto z nich niektóre fragmenty, przez co brzmiały zupełnie inaczej niż pierwotnie.
- Białystok pada po raz kolejny ofiarą nieprawdziwych informacji – mówi Żalek.
Wsparcia kandydatowi PiS na prezydenta Białegostoku udzielił przybyły do Białegostoku wicepremier Jarosław Gowin.
- Wiadomo, że czas kampanii to jest czas wielkich emocji, ale spór polityczny powinien mieć swoje granice. Powinniśmy wyłączyć z tego sporu rodziny, a już zwłaszcza osoby nieżyjące. Uważam, że Jacek Żalek jest jedynym kandydatem, który przedstawił w swoim programie realną wizję na rozwój – mówi Gowin. - Białystok i całe Podlasie to ciągle niestety region, który pozostaje trochę w tyle na tle całej Polski.
Gowin widzi potencjał w naszym mieście. Uważa jednak, że należy uczynić z Białegostoku jedną z metropolii akademickich i podnieść tutejsze zarobki do 5 tys. zł. Jego zdaniem takie zmiany są jak najbardziej realne i do zrealizowania w najbliższej kadencji.
justyna.f@bialystokonline.pl