W wodzie w zalewie na Dojlidach prawdopodobnie wykryto bakterie - paciorkowce kałowe.
- Woda w zalewie dojlidzkim, przy której działa Ośrodek Sportów Wodnych "Dojlidy", w sezonie kąpielowym jest regularnie badana. Od kilkunastu lat wyniki nie budziły żadnych zastrzeżeń. W tym roku pierwsze badanie przeprowadziła Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku. Woda została pobrana 22 maja 2019 roku. Po badaniach stwierdzono, że woda spełnia obowiązujące wymagania i nadaje się do kąpieli. Ostatnie badania, przeprowadzone przez inny podmiot, wskazują na to, że normy są nieznacznie przekroczone - mówi Anna Kopeć, inspektor ds. promocji Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Wodę do badań ponownie pobrali pracownicy sanepidu. W środę (19 czerwca) powinny być znane wyniki badań. W trosce o klientów Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji wprowadził czasowy zakaz kąpieli w zalewie. Do tego czasu wstęp na plażę jest darmowy. Ośrodek Sportów Wodnych "Dojlidy" czynny jest standardowo. Można korzystać z wypożyczalni sprzętu wodnego i sportowego oraz z całej infrastruktury Ośrodka. Zabronione jest jedynie pływanie w wodzie.
Od początku sezonu kąpielowego, czyli od 1 czerwca 2019 roku, Dojlidy odwiedziło już ponad 36,5 tys. osób. Takiego wyniku frekwencyjnego w czerwcu, od czasu modernizacji Ośrodka w 2014 roku, jeszcze nie odnotowano - to z pewnością efekt fali upałów.
24@bialystokonline.pl
