Największy w Białymstoku - Uniwersytecki Szpital Kliniczny - ma aż 9 mln zł nadwykonań. Z kolei Szpital Wojewódzki po pierwszym półroczu przekroczył kontrakt o 3,5 mln zł. To dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Największe nadwykonania są tutaj na oddziale okulistycznym, pediatrii i zabiegowym. Duża liczba nadwykonań może oznaczać ograniczenie przyjmowania pacjentów pod koniec roku. Na chwilę obecną w żadnym szpitalu nie zapadły takie decyzje.
Narodowy Fundusz Zdrowia, szukając rozwiązania, zaproponował placówkom przesunięcie pieniędzy z dziedzin, na których są niewykonania.
- Z obecnego bilansu wynika, że nie zrealizowano jeszcze umów na 22 mln zł - mówi Adam Dębski, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Z ogólnych statystyk wynika, że nadwykonań jest o 10% mniej niż w tym samym okresie zeszłego roku. W województwie podlaskim najwięcej jest ich na oddziałach pediatrii i chirurgii (po 5 mln zł) oraz chorób wewnętrznych (ponad 3 mln zł). Z kolei niewykonania dotyczą głownie neurologii i chemioterapii.
Jednocześnie Narodowy Fundusz Zdrowia przewiduje, że nadwykonania w drugim półroczu 2013 roku będą niższe. Dla porównania - w 2012 roku podlaski NFZ na leczenie szpitalne wydał 935 mln zł, w tym roku przeznaczono na ten cel 943 mln zł.
lukasz.w@bialystokonline.pl