W sobotę wieczorem pogotowie ratunkowe zostało poinformowane o samobójstwie w jednej ze wsi niedaleko Augustowa. Na miejsce przyjechali także policjanci. Z relacji brata wynikało, że wcześniej razem pili alkohol. W pewnym momencie starszy z mężczyzn wyszedł z pokoju. Gdy wrócił brat wisiał na linie zaczepionej do drzwi od szafy. Jednak doświadczeni policjanci od razu nabrali podejrzeń. Przypuszczali, że tego tragicznego wieczora doszło w domu do zbrodni. "Kryminalni" mieli dużo wątpliwości, świadczących o tym, że nie było to jednak samobójstwo. Funkcjonariusze zebrali i zabezpieczyli wiele dowodów, sporządzili dokumentację fotograficzną, przesłuchali świadków. W trakcie sekcji zwłok mężczyzny biegły z zakresu medycyny sądowej orzekł, że przyczyną śmierci było powieszenie na linie przy udziale innych osób. Przypuszczenia mundurowych. Starszy brat został zatrzymany. Policjanci ustalili, że w trakcie libacji mężczyźni zaczęli się sprzeczać i szarpać. W pewnym momencie starszy wziął linę i założył ją bratu na szyi. Później podciągnął go pod drzwi szafy i powiesił.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara 25-lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.