Szeregi mistrza Polski zasilił nowy pomocnik. Marcin Listkowski, bo o nim mowa, przez kilka ostatnich lat przebywał we Włoszech, ale ani Serie A, ani Serie B 26-latek nie podbił. Mierzący 178 cm wzrostu piłkarz od września 2020 r. był graczem Lecce, w którym wystąpił 49 razy (3 gole, 3 asysty). Ostatnie pół roku Listkowski spędził jednak na wypożyczeniu w Lecco (10 meczów), a wcześniej nowy nabytek Jagi był też na wypożyczeniu w klubie Brescia (14 spotkań, 1 gol). W sumie na szczeblu Serie A opisywany pomocnik zaprezentował się 6 razy, natomiast na zapleczu włoskiej elity Marcin Listkowski zdołał wystąpić w 61 starciach.
Zanim 26-latek zdecydował się na zagraniczny transfer, grał on w Pogoni Szczecin (101 meczów, 2 gole, 5 asyst) oraz Rakowie Częstochowa (30 meczów, 3 gole).
- Chciałbym jak najszybciej dobrze wejść do zespołu i wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie. Potem chcę pomóc drużynie osiągnąć taki sukces, jak w poprzednim sezonie. Byłem zadowolony, że zainteresował się mną mistrz Polski, który w tym sezonie ma możliwość gry w europejskich pucharach. Dużo dobrego słyszałem o osobie trenera Adriana Siemieńca i całym zespole. Śledziłem ligę cały czas. Jagiellonia to drużyna, która fajnie gra w piłkę i preferuje styl, który mi odpowiada. Mistrz Polski był konkretny i dlatego dziś jestem właśnie tutaj - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami nowy nabytek Dumy Podlasia.
Marcin Listkowski związał się z Jagą dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia go o kolejnych 12 miesięcy. W żółto-czerwonych barwach pomocnik będzie grać z numerem 29.
rafal.zuk@bialystokonline.pl
