2 lata temu do warszawskiego ZOO trafił samiec głuszca z terenu Puszczy Augustowskiej. Teraz dołączy do niego samica, co pozwoli parze wziąć udział jeszcze w tegorocznych tokach - godach tych ptaków.
Samica pochodzi z dziko żyjącej populacji głuszców z regionu Kirowa w Rosji. Przyjechała pod koniec września 2016 r. do Puszczy Augustowskiej wraz z 20 innymi ptakami. Po miesięcznej kwarantannie wszystkie zostały wypuszczone na wolność, aby zasilić istniejącą na tym terenie populację tych chronionych ptaków.
- Translokacja głuszców z Rosji odbywa się w ramach projektu LIFE "Czynna ochrona nizinnych populacji głuszców na terenie Borów Dolnośląskich i Puszczy Augustowskiej", finansowanego ze środków Lasów Państwowych oraz Unii Europejskiej. Głównym celem projektu jest odbudowa i wzmocnienie rdzennej populacji głuszców w Puszczy Augustowskiej i zapewnienie im ochrony - mówi Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Realizacja tego projektu rozpoczęła się w 2013 r. i potrwa do połowy 2018 r. Do Puszczy Augustowskiej wsiedlono już około 100 głuszców pochodzących zarówno z Rosji, jak i z krajowych hodowli. Nadleśnictwo Głęboki Bród stworzyło również własny Ośrodek Hodowli Zachowawczej Głuszców, który zapewni ptaki do wsiedlania już po zakończeniu projektu.
- Skuteczność wsiedlania głuszców pochodzących z dziko żyjących populacji jest wyższa niż ptaków z hodowli. Wypuszczane ptaki są zaopatrywane w nadajniki telemetryczne i dzięki temu ich dalsze losy mogą być monitorowane - dodaje Jarosław Krawczyk.
Głuszec to duży i piękny kurak – waga samca może przekroczyć nawet 5 kg. Niestety w całej Europie jest to gatunek zagrożony wyginięciem. Drastyczny spadek jego liczebności odnotowano już w połowie XX w.
monika.zysk@bialystokonline.pl