Kolacja degustacyjna pt.: "Kulinarne sąsiedztwo" odbyła się z okazji 30. rocznicy podpisania "Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy" między Polską a Niemcami. Stosunki między dwoma krajami to nie tylko powiązania gospodarcze, polityczne, to przede wszystkim obywatele, ludzie, którzy mają ze sobą wiele wspólnego. Niezwykle ważne jest, by budować relacje, bliskie i przyjazne.
Ideą spotkania było poznanie smaków polsko-niemieckiej kuchni, która, jak się okazuje, ma ze sobą wiele wspólnego. Była to celebracja, zmysłowe doznania, tak ciekawe i nietypowe.
Pomysłodawcą akcji jest Ambasada Niemiec. Takie kolacje mają miejsce w czterech polskich miastach, w tym także w Białymstoku. Kolacje przygotowują trzy niemieckie szefowe kuchni, członkinie ruchu Slow Food. Do przygotowania kolacji zapraszani są także szefowie kuchni w danym mieście. W Białymstoku była to Anna Drelichowska, która gotuje w Kwestii Czasu.
Podczas kolacji w świetnej atmosferze można było spróbować potraw, które zbudowane były na tradycyjnych smakach, jednak podanych w bardziej współczesnej formie. Był m.in. podpłomyk, pieczony ziemniak na sianie, ryba, zupa krem. Fuzja smaków i aromatów. Wszystko okraszone opowieściami i ciekawostkami szefowych kuchni.
- Myślę, że bardzo potrzebne są takie spotkania. Dzięki nim poznajemy się lepiej, a kuchnia i wspólne gotowanie to prawdziwa przyjemność. Potrawy są nietypowe, jednak bardzo wyszukane i smaczne - powiedział uczestnik kolacji.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl