W nocy z czwartku na piątek (21-22 marca) służby ratunkowe zostały wezwane do jednego z mieszkań na ulicy Grochowej. Wydobywał się z niego gęsty dym.
Fot: Pixabay
Zgłoszenie wpłynęło około godziny 22:40. Jeszcze przed godziną 23:00 pod wskazanym przez świadków adresem zebrały się służby ratunkowe. W mieszkaniu jednego z bloków przy ulicy Grochowej przebywały trzy osoby. Wszystkie były pod wpływem alkoholu. Nikomu nic się nie stało.
Na miejscu zdarzenia służby ustaliły, że powodem zadymienia była potrawa, która spłonęła w pozostawionym w kuchni garnku.
W interwencji wzięły udział cztery wozy straży pożarnej, policja, pogotowie gazowe oraz pogotowie energetyczne.
Zofia Kondraciuk
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl