Zgodnie z najnowszym raportem Manpower „Raport trendów 2023. Wynagrodzenia i rynek pracy” głównym motywatorem do zmiany pracy są wyższe zarobki i szansa na „osiągnięcie czegoś więcej”.
– Na to, jak wyglądają obecne oczekiwania finansowe pracowników, wpłynęło wiele zjawisk, które wydarzyły się w ostatnich latach. Kluczowy był niedobór talentów, w wyniku którego firmy były gotowe płacić więcej za potrzebne kompetencje. Kolejny to presja płacowa wynikająca z większej świadomości kandydatów i drożej wycenianych umiejętności – mówi Katarzyna Pączkowska, dyrektor rekrutacji stałej w Manpower.
Wysokie ceny w sklepach, wyższe raty kredytów, droższe mieszkania wiążą się z tym, że ludzie chcą więcej zarabiać. Szczególnie dotyczy to osób, które mają świadomość swoich umiejętności i wiedzą, że poradzą sobie na rynku pracy.
- Pracownik, który ma określone oczekiwania płacowe, a których nie będzie w stanie zrealizować bieżący pracodawca, będzie szukał nowych możliwości zawodowych poza organizacją – mówi Pączkowska.
Młodym osobom zależy nie tylko na finansach, ale możliwościach rozwoju zawodowego. Szukają miejsc pracy, w których będą mogły osiągnąć coś więcej, podnieść swoje kwalifikacje, nauczyć się nowych rzeczy, które przekładają się na zawodowy sukces.
– Wśród powodów odejść zarysowuje się też silna pozycja rozwoju zawodowego. Z jednej strony będą to nowe, ciekawe projekty czy praca z najnowszymi technologiami, z drugiej to możliwości awansu i pięcia się po szczeblach kariery. Co więcej, rozwój buduje lojalność pracownika nawet bardziej niż finanse. Możliwości udziału w szkoleniu czy wejścia w nowy projekt są postrzegane jako benefity. Zaawansowane szkolenie, które jest podzielone w czasie, oddala motywację do zmiany organizacji i zwiększa satysfakcję pracownika. A poczucie satysfakcji sprawa, że jest mniej otwarty na rynek pracy – tłumaczy przedstawicielka Manpower.
Ważna jest też atmosfera w pracy
Co piąty pracownik przyznaje, że rezygnuje z pracy z powodu braku dopasowania obowiązków do roli oraz zainteresowań. Co ósmy przyznaje, że odchodzi z powodu złej atmosfery w pracy. Wielu pracowników próbuje sygnalizować pracodawcy, jeśli w zespole źle się dzieje, jeśli nie widzą jednak reakcji i poprawy – często decydują się odejść.
Około 10% ankietowanych zmienia pracę z powodu itp. wypalenia zawodowego i braku możliwości pracy zdalnej bądź hybrydowej.
Osoby, które wzięły udział w badaniu Manpower przyznały, że bardzo demotywują ich niskie zarobki (44%) oraz nieumiejętny i niewłaściwy styl zarządzania szefa bądź kadry kierowniczej (35%). 30% wytyka swojemu pracodawcy niewykorzystanie umiejętności i talentów pracowników zespołu a 25% przyznaje, że pracownicy są traktowani nierówno, a więc niesprawiedliwie.
Ciężko zatrzymać pracownika
Bardzo często pracodawca chce zatrzymać podwładnego oferując mu wyższe zarobki. Okazuje się jednak, że niespełna 24% osób przyjęłoby kontrofertę, pozostali, a więc 76% zdecydowałoby się jednak na nową pracę. Jeśli obie propozycje byłyby zbliżone finansowo, to przeważyłyby możliwości dalszego rozwoju zawodowego.
– Praktyka rynku pracy pokazuje, że kontroferty są akceptowane przez pracowników. Wiele zależy od motywacji do zmiany pracy oraz tego, na ile pracownik był zdemotywowany u obecnego pracodawcy. W przypadku motywacji finansowej, kontroferta oparta na atrakcyjnych warunkach płacowych może zdecydować o pozostaniu w firmie. W takim momencie pojawia się jednak pytanie, dlaczego dopiero teraz pracodawca jest gotowy podnieść wynagrodzenie - mówi Katarzyna Pączkowska. – Dziś pracodawcy mają świadomość kosztów pozyskania i wdrożenia nowego talentu, dlatego o dobrego pracownika walczą do ostatniej chwili. Niepokojące jest jednak to, dlaczego dzieje się to dopiero w momencie złożenia wypowiedzenia. Dlaczego zmiany wynagrodzeń dla tego stanowiska nie były wcześniej uwzględniane – dodaje przedstawicielka Manpower.
Kto najczęściej odchodzi z pracy?
Na zmianę pracodawcy najczęściej decydują się osoby młode, ambitne i mające świadomość tego, co mogą osiągnąć. Rzadko pracę zmieniają osoby starsze, które obawiają się, że ze względu na wiek mogłyby mieć problem ze znalezieniem pracy, a do tego często brakuje im kilka lat do emerytury, więc nie chcą zmian. Osoby starsze są też zazwyczaj bardziej związane z miejscem pracy i takie zmiany są dla nich bardzo stresujące, więc wolą tego unikać.
Jakie benefity są cenione przez pracowników?
Pracownicy zwracają uwagę na benefity, które oferuje im pracodawca. Najbardziej cenią sobie prywatną opiekę medyczną (59%) oraz ofertę szkoleniową i rozwojową (50%). W dalszej kolejności są: karty uprawniające do korzystania z obiektów sportowych, ubezpieczenie na życie, dofinansowanie do nauki języków obcych, czy auto służbowe. Tylko kilka procent ankietowanych stawia na wsparcie psychologiczne, spotkania integracyjne i atrakcyjne biuro.
– Pandemia przewartościowała sposób postrzegania pracodawcy i miejsca pracy. Jeszcze kilka lat temu dobra lokalizacja i ładne biuro były czynnikami decydującymi o wyborze nowego pracodawcy. Dziś bardzo mocno wybrzmiewa potrzeba dobrostanu pracowników, rozumianego jako dobra kondycja zdrowotna, czas na pasję oraz dla najbliższych. Pandemia odzwyczaiła pracowników od kultury pracy w biurze, od spotkań ogólnofirmowych, zauważyli, że nie jest to konieczne, aby czuć się dobrze w organizacji. Z tego powodu nie czują motywacji, by część swojego prywatnego czasu poświęcać na spotkania służbowe. Praca zdalna sprawia, że nie potrzebujemy tak bardzo kontaktu ze współpracownikami, co również wpływa na osłabienie się kultury organizacyjnej – podsumowuje Katarzyna Pączkowska.
justyna.f@bialystokonline.pl
