W I rundzie play-offów Tur wyeliminował TSK Roś Pisz, ale już w kolejnej fazie II-ligowych zmagań poprzeczka została ustawiona dla bielszczan zdecydowanie wyżej, bo rogaty zespół musi się mierzyć z ŁKS-em Coolpack Łódź, który to w zasadniczej części sezonu doznał w grupie A tylko 1 porażki.
Wyjazdowe starcie z faworyzowanym ŁKS-em rozpoczęło się dla Tura dosyć udanie, bo początkowe minuty były bardzo wyrównane, ale im mecz trwał dłużej, tym przewaga gospodarzy rosła. Choć w zespole z Bielska Podlaskiego aż 4 zawodników przekroczyło barierę 10 oczek (Bartłomiej Wróblewski, Łukasz Kuczyński, Aaron Weres, Pavel Karasevich), to jednak nie pozwoliło to na zanotowanie korzystnego rezultatu. Ekipa z Łodzi pokonała ostatecznie Tura 93:75.
Na szczęście w tej fazie zmagań rywalizacja toczy się do 2 zwycięstw, więc podopieczni Piotra Bakuna, by pozostać w grze, muszą wygrać domowy pojedynek z ŁKS-em dowolną różnicą punktów. Pierwsze starcie pokazało jednak, że o awans do kolejnej rundy będzie bardzo trudno.
ŁKS Coolpack Łódź - KKS Tur Basket Bielsk Podlaski 93:75 (21:22, 22:16, 28:23, 22:14)
KKS Tur Basket Bielsk Podlaski: Piotr Bobka (6 pkt), Filip Parfieniuk (0 pkt), Bartłomiej Wróblewski (10 pkt), Jakub Grigoruk (0 pkt), Łukasz Kuczyński (17 pkt), Szymon Urbański (1 pkt), Mikołaj Krakowiak (4 pkt), Aaron Weres (15 pkt), Marcin Marczuk (7 pkt), Pavel Karasevich (15 pkt)
Stan rywalizacji: 1:0 dla ŁKS-u Coolpack Łódź
rafal.zuk@bialystokonline.pl