"Pavarotti" to niezwykle poruszająca historia ukochanego śpiewaka operowego wszech czasów. Film zdobywcy Oscara Rona Howarda, reżysera "Pięknego umysłu". Pavarotti: prawdziwa gwiazda rocka w operowych wydaniu, nieziemski głos, wspaniały człowiek, legenda. Tylko on mógł nakłonić lady Dianę do tego, by słuchała go, moknąc w deszczu, tylko on jeździł po świecie z własnym jedzeniem, wiadomo - Włoch.
Film zawiera nagrania niezapomnianych występów, w tym fragmenty z koncertu Trzech Tenorów oraz nigdy wcześniej niepublikowane materiały archiwalne i wypowiedzi najbliższych, w tym drugiej żony Pavarottiego - Nicoletty, a także Jose Carrerasa, Placido Domingo i frontmana U2 Bono.
Był obdarzony jednym z najbardziej epickich głosów w historii ludzkości, był pełen ekspresji, jednak w filmie Rona Howarda wspaniały Luciano Pavarotti jest pokazany takim, jakim go jeszcze nie widzieliście: to przejmująco zbliżenie ukazujące, co kryło się za cudownością jego muzyki i stanowiło o jego charyzmie. Film pokazuje z czym się borykał, jakie miał poczucie humoru, z czym wiązał nadzieje. Nawiązując do uniwersalnych tematów, które sprawiają, że opera nawet w XXI wieku ma rację bytu - do miłości, namiętności, radości, rodziny, straty, ryzyka, piękna - film opowiada historię człowieka, który odkrywa, walczy, aż w końcu ujarzmia przytłaczający ogrom swojego talentu.
W filmie zobaczyć można również m.in. Stinga, Spice Girls, Boba Geldofa, Stevie Wondera, Celine Dion, Mariah Carey. Pokaz odbędzie się 6 lipca o godz. 18.15.
Drugi film - "Yesterday" - to błyskotliwa brytyjska komedia w reżyserii Danny'ego Boyle'a. Wakacyjny hit o muzyce, marzeniach, przyjaźni oraz długiej i krętej drodze do miłości życia.
Jack Malik jest piosenkarzem i autorem tekstów z małej nadmorskiej miejscowości Suffolk położonej na wschodnim wybrzeżu Anglii. Pomimo niewątpliwego talentu Jacka i wysiłków oddanej przyjaciółki z dzieciństwa Ellie, która jest jego menadżerką, osiągnięcie sukcesu wydaje się niemożliwe. Aż do momentu, gdy Jack zderza się z autobusem podczas tajemniczej przerwy w dostawie prądu na całej kuli ziemskiej.
Jack odkrywa, że Beatlesi nigdy nie istnieli, a on jest jedyną osobą, która pamięta ich piosenki, co stawia go w bardzo skomplikowanej sytuacji... Postanawia ocalić od zapomnienia utwory największego zespołu w dziejach i przy pomocy nowej amerykańskiej agentki Debry jego sława eksploduje. To niestety oddala go od Ellie, jedynej osoby, która od zawsze w niego wierzyła i dzięki której Jack w końcu zrozumie, że Beatlesi mieli rację i w życiu najważniejsza jest miłość.
"Yesterday" to przepełniona muzyką Beatlesów, niezwykle zabawna i urocza komedia z najbardziej oryginalną i świeżą fabułą ostatnich lat. Jednocześnie zachowuje ducha i klimat najlepszych angielskich kultowych już komedii jak "Notting Hill", "To właśnie miłość" i seria "Bridget Jones".
Pokaz filmu odbędzie się 7 lipca o godz. 18.15.
Repertuar kina Forum
anna.d@bialystokonline.pl