W sobotę (12.11) ciała trzech wędkarzy zostały wyłowione z jeziora Białego. Okoliczności tragedii wyjaśniają augustowscy policjanci.
Żona 45-letniego mężczyzny powiadomiła policjantów z Augustowa o zaginięciu męża. Z jej relacji wynikało, że w minioną środę (9.11) wraz z dwoma kolegami wybrał się na ryby w rejon jeziora Białego. Dwaj pozostali mieszkańcy miasta, w wieku 40 i 50 lat, także nie wrócili do swoich domów.
Policjanci z pomocą strażaków rozpoczęli poszukiwania - sprawdzili wskazane przez kobietę miejsce przypuszczalnego połowu. Okazało się, że na dnie jeziora leży zatopiona łódka zaginionych. Obok niej znajdowały się również zwłoki wędkarzy. Teraz okoliczności tragicznego zdarzenia szczegółowo wyjaśniają augustowscy policjanci - podaje Kamil Sorko z zespołu prasowego Podlaskiej Policji.
E.S.
Przeczytaj także
