Od godz. 12.00 w piątek na trasie S8, niedaleko wyjazdu z Białegostoku, na wysokości Dworku Czarnieckiego, ma odbyć się protest okolicznych przedsiębiorców w związku z budową węzła drogowego w Porosłach. Ich zdaniem realizowany projekt nie uwzględnił dogodnego dojazdu do ich przedsiębiorstw, przez co stracą oni klientów.
Chcą, aby zapewniony został przejazd z Trasy Generalskiej i z Łysek, co było uwzględnione w pierwotnej wersji projektu, która jednak została zmieniona. Byłaby to druga możliwość dotarcia do ich firm, która jednak byłaby też zabezpieczeniem na wypadek, gdy pierwszy dojazd stał się nieprzejezdny.
Protest ma trwać godzinę, podczas której protestujący zrobią 5-minutowe przerwy co kwadrans, żeby umożliwić kierowcom przejazd. W obecnej sytuacji, gdy na wyjeździe z Białegostoku i tak robią się ogromne korki, może to być wielkie utrudnienie.
Ministerstwo Infrastruktury rozpatruje obecnie odwołanie od zezwolenia na budowę drogi, inwestycja jest jednak cały czas realizowana. Od wtorku zmieniła się organizacja ruchu na wyjeździe na Warszawę ze względu na budowę przejazdu nad torami. Te utrudnienia mają potrwać do końca roku, a według planów budowa węzła ma zostać ukończona w połowie 2020 roku.
Rozpoczęcie budowy węzła bardzo się przeciągało ze względu na przetarg, który musiał zostać ogłaszany kilkukrotnie. Ostatecznie jednak miasto i tak zapłaci około 100 mln zł więcej niż pierwotnie zakładano. Inwestycja zostanie dofinansowania ze środków unijnych, razem z przebudową skrzyżowania al. Jana Pawła II i ul. Narodowych Sił Zbrojnych. Dotacja wynosi ponad 170 mln zł.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl