Dobre warunki na drodze zachęcają do szybszej jazdy, jednak może to odbić się na naszym portfelu. Już za przekroczenie limitu o 10 km/h zapłacimy mandat w wysokości 50 zł i otrzymamy 1 punkt karny. Maksymalna kara za to wykroczenie to 500 zł i 10 punktów karnych (przy przekroczeniu dozwolonej prędkości o 50 km/h lub więcej). By zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, policja intensyfikuje działania w miejscach, w których najłatwiej o wypadek.
W bezpiecznej jeździe, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka otrzymania mandatu, mogą pomóc na przykład aplikacje dla kierowców na smartfony czy nawigacje. Ostrzegają one bowiem o miejscach szczególnie niebezpiecznych oraz możliwych kontrolach drogowych. Zarówno jedna, jak i druga informacja zmusza kierowcę do zdjęcia nogi z pedału gazu.
Policjant podczas kontroli może także sprawdzić, czy pojazd jest wyposażony w niezbędny sprzęt. Zgodnie z polskim prawem w każdym samochodzie powinny znaleźć się: gaśnica i trójkąt ostrzegawczy ze znakiem homologacji.
– Za brak gaśnicy kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości od 50 do 500 zł – mówi podkom. Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Kara grozi kierowcy również wtedy, gdy gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwo dostępnym, nie powinno więc przewozić się jej w bagażniku. Brak trójkąta ostrzegawczego skutkuje mandatem (150–300 zł).
lukasz.w@bialystokonline.pl