Tadeusz Truskolaski
Obecny prezydent Białegostoku ma 65 lat, miastem zarządza od niemal 18. W przypadku wygranych wyborów będzie to jego piąta i ostatnia możliwa kadencja. Swoją kandydaturę ogłosił jako pierwszy w styczniu tego roku. Z wykształcenia jest ekonomistą. Został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz Odznaką Honorową za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego. Newsweek Polska zaliczył Truskolaskiego do 15 najlepszych prezydentów miast w Polsce. Prezydent ma żonę i dwoje dzieci. Jego przodkowie należeli do szlacheckiego rodu Truskolaskich herbu Ślepowron. Jest obecnie prezesem Unii Metropolii Polskich skupiających największe polskie miasta.
W tegorocznej kampanii Truskolaskiego przebija się hasło: "Nowoczesny Białystok w demokratycznej Polsce". Prezydent otrzymał poparcie wyborcze od Polski 2050. Negocjacje w tej sprawie trwały kilka miesięcy, zaangażowany był w nie osobiście Szymon Hołownia. W zamian za poparcie Trzecia Droga ma otrzymać po jego zwycięstwie m.in. jeden z foteli zastępcy białostockiego prezydenta.
Rafał Greś
Podlaski przedsiębiorca. Ma 41 lat. Jest absolwentem Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ukończył również pedagogiczne studia podyplomowe w Białymstoku. Miłośnik i sędzia szachowy z uprawnieniami Polskiego Związku Szachowego. Organizator wielu turniejów. Jest właścicielem Szkoły Szachowej. A także wydawcą „Głosu Michałowa” w latach 2014-2015. Prowadził bloga zajmującego się sprawami tej gminy. Kandydował do Sejmu w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, ale nie uzyskał mandatu poselskiego.
Założył stowarzyszenie "Niezależni Białystok". W czasie pandemii Covid-19 organizował masowe protesty przedsiębiorców przeciwko lockdownowi, zamykaniu gospodarki, przymusowi szczepień. Na manifestacjach pojawiały się osoby związane z ruchami antyszczepionkowymi z całego kraju.
Jako kandydat Konfederacji na prezydenta Białegostoku, został oficjalnie zaprezentowany w marcu przez współlidera tej formacji Krzysztofa Bosaka.
Henryk Dębowski
Jest białostockim radnym od 2014 roku i szefem białostockiego klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ma 44 lata. Wychowywał się na osiedlu Pieczurki. Ukończył Uniwersytet w Białymstoku na Wydziale Prawa. Obecnie pełni funkcję zastępcy dyrektora białostockiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Kocha zwierzęta i jest wrażliwy na los bezdomnych czworonogów. Deklaruje się jako fan białostockiej Jagielloni i praktykujący katolik. Ma narzeczoną. W 2019 roku został oskarżony o blokowanie białostockiego marszu równości. Ukarania domagała się straż miejska. Ostatecznie radny został uniewinniony.
PiS długo nie ogłaszał swojego kandydata do walki o fotel prezydenta. W partii trwały negocjacje, a w mediach pojawiały się kolejne nazwiska. Ostatecznie Dębowskiego jako kandydata ogłosił poseł Jacek Sasin w czasie konwencji PiS w lutym. Nie było co do tego pełnej zgody w partii. Przykładowo, Mariusz Błaszczak skomentował kandydaturę Dębowskiego słowami: "To chyba żart".
Dziś Dębowski prowadzi zaciekle swoją kampanię, m. in. organizując liczne konferencje prasowe.
Andrzej Aleksiejczuk
Reprezentuje w wyborach Nową Lewicę. Ma 56 lat i od urodzenia jest związany z Białymstokiem. Działa jako wiceprzewodniczący Rady OPZZ w Podlaskiem, pozostaje również przewodniczącym międzyzakładowej organizacji związkowej Krajowego Związku Zawodowego Ciepłowników w Białymstoku. Należy do Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. W ostatnich wyborach parlamentarnych był kandydatem lewicy na posła, ale nie zdobył mandatu.
Aleksiejczuk idzie do wyborów z hasłem "Oddamy Białystok mieszkańcom". Prowadzi dość spokojnie swoją kampanię wyborczą, ograniczając się do sporadycznych spotkań z mediami.
Jarosław Galej
Ma 51 lat. Białostocki przedsiębiorca. Od zawsze związany z handlem. Właściciel sklepu SPOX przy ulicy Jurowieckiej. Przedstawiciel KWW Spoza Sitwy. Hasło wyborcze Jarosława Galeja brzmi „Spoza partyjnych układów”. Popiera poglądy polityczne Janusza Korwin- Mikkego.