Politycy są zadowoleni z kampanii, która trwa już ponad pół roku. Uważają, że nie byłaby ona tak skuteczna, gdyby nie aktywność samych mieszkańców naszego regionu, za co są im bardzo wdzięczni.
- Chcieliśmy podziękować wszystkim mieszkańcom województwa podlaskiego, którzy aktywnie z nami współpracowali i współpracują – mówił Krzysztof Jurgiel z Prawa i Sprawiedliwości. - Realizowaliśmy plan kampanii, która była kierowana przez centralny sztab, mieliśmy szereg zadań do realizacji, czyli kilka spotkań z naszym kandydatem, kolportaż i wiele innych rzeczy – dodał.
Przedstawiciele sztabu wyborczego cieszą się przede wszystkim ze spotkań z wyborcami, które ich zdaniem były bardzo owocne. Uważają, że to w dużej mierze dzięki nim Andrzej Duda może zwyciężyć w zbliżających się wyborach.
- Podczas spotkań z wyborcami czuliśmy tę sympatię do naszego kandydata i naszego programu. Widać to w sondażach, bowiem z drugiego miejsca wskoczył na pierwsze. Mamy nadzieję, że tak też będzie w niedzielnych wyborach – poinformował Jurgiel.
Na spotkaniu zwrócono uwagę na nierówne przedstawianie kandydatów na prezydenta w centralnych środkach masowego przekazu. O ile, zdaniem polityków PiS, w naszym regionie mediom nie można zarzucić żadnej stronniczości, to inaczej ma się sprawa, jeśli chodzi np. o TVP1 czy TVP2.
- Nasz kandydat nie był w tej telewizji pokazywany w wywiadach czy spotkaniach z mieszkańcami, a pan Bronisław Komorowski wielokrotnie – zwrócił uwagę Dariusz Piontkowski z PiS.
Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku pozostałych kandydatów, którzy zdaniem polityków byli znacznie mniej promowani w tych mediach.
Przedstawiciele sztabu wyborczego zachęcają wszystkich do przyjścia na niedzielne wybory i wybrania najlepszego swoim zdaniem kandydata na prezydenta.
justyna.k@bialystokonline.pl