Wyborcze obniżki. Opłata za odbiór śmieci będzie niższa o 4 zł

2014.10.20 00:00
O 4 złote miesięcznie mniej niż do tej pory będą płacić mieszkańcy Białegostoku za odbiór śmieci. Nie przeszedł pomysł, by obniżka ta sięgnęła 6 zł.
Wyborcze obniżki. Opłata za odbiór śmieci będzie niższa o 4 zł
Fot: ESD

- Nasze analizy pozwalają, aby obniżyć stawki - na sesji rady miasta projekt zmian w opłatach za odbiór śmieci przedstawiał Adam Kamiński, wiceprezes spółki Lech. W przygotowanej przez miasto propozycji miesięczne opłaty zostały obniżone o 4 zł.

I tak w mieszkaniach o powierzchni: do 40 m2 zaproponowano opłatę 10 zł, od 40 do 80 m2 - 22 zł, a powyżej 80 m2 - 30 zł. Obniżki dotyczą tylko tych, którzy segregują śmieci. Osoby, które zadeklarowały, że tego robić nie będą (to około 2-3% gospodarstw domowych), będą płacić jak do tej pory. Obniżka - w wysokości 15% cen - zostanie wprowadzona również dla firm i instytucji.

Jak wyjaśniał Kamiński, po opłaceniu firm odbierających odpady, w budżecie istnieje nadwyżka w kwocie 8,7 mln zł. Pozwoli ona na zbilansowanie kosztów po mniejszych wpływach z tytułu opłat w 2015 r.

Do propozycji miasta odniósł się opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości, który uważał, że opłaty mogą być jeszcze niższe.
- My o ten temat walczymy od dawna, nie jest to element kampanii wyborczej - zapowiedział jeszcze przed sesją Mariusz Gromko, przewodniczący PiS w Radzie Miasta.

Jego partyjni koledzy chcieli, by miesięczne opłaty wynosiły kolejno 8, 20 i 28 zł.

- Czy uważają państwo, że gdybym mógł zaproponować niższe stawki w tym okresie to bym ich nie zaproponował? - propozycję skomentował prezydent Tadeusz Truskolaski (w domyśle mówiąc o kampanii wyborczej). - Zaproponowaliśmy takie, które w ciągu następnych dwóch lat pozwolą tych stawek nie podnosić - mówił do radnych.

- Chciałbym, by wnioskodawca przedstawił jakieś wyliczenia. Jakie będą wpływy w skali roku, miesiąca i skąd mamy pokryć ten deficyt. Czy śmieciarki mają przyjeżdżać raz w miesiącu na osiedle? - zwracał się do PiS-u Zbigniew Nikitorowicz z klubu PO.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mieli wykonać obliczenia i na piśmie przygotować propozycję poprawki. Po przerwie nie dostarczyli jednak dokumentu przewodniczącemu rady miasta. Ten, po formalnym zakończeniu dyskusji nad tematem, nie mógł już jej przyjąć i poddać pod głosowanie.

- Jeśli wniosek byłby z Platformy, to by pan poddał pod głosowanie. Pan jest przewodniczącym wszystkich radnych nie tylko Platformy Obywatelskiej i Komitetu Truskolaskiego - wołał z sali do Włodzimierza Kusaka Sebastian Putra z PiS.

W opinii przysłuchującego się obradom radcy prawnego nie było formalnej możliwości, by projekt PiS-u mógł być głosowany. Dlatego radni opiniowali tylko pomysł prezydencki. Poparło go 14 osób. PiS wyłączył się z głosowania.

Już po głosowaniu PiS zapowiedział, że złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, na której stanie pomysł 6-złotowej obniżki. Póki co pewne jest, że od nowego roku będziemy płacić o 4 zł mniej.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

1753 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39