Krzysztof Kononowicz to postać niezwykle barwna i kontrowersyjna. Jest znany jako działacz polityczny, samorządowy, aktywista lokalny, wideobloger oraz patostreamer. W 2006 roku zasłynął swoją nietuzinkową kampanią wyborczą, kiedy kandydował na urząd prezydenta Białegostoku oraz do białostockiej rady miejskiej.
Największą popularność przyniosło mu wystąpienie w studiu wyborczym TV Jard, które później trafiło na platformę YouTube i błyskawicznie rozprzestrzeniło się w internecie. Jego słynna wypowiedź: „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego” stała się jednym z najbardziej znanych cytatów w polskiej kulturze internetowej, a Kononowicz symbolem memów, które komentowały lokalne i ogólnopolskie absurdy.
Niestety, obecnie Krzysztof Kononowicz przechodzi trudne chwile, walcząc o życie w szpitalu. Jak podał "Super Express", został hospitalizowany z powodu ciężkiego zapalenia płuc, a jego stan zdrowia określany jest jako krytyczny. Sytuację komplikuje fakt, że zanim trafił do szpitala, karetka dwukrotnie odmówiła przyjazdu do jego domu, mimo nasilających się objawów choroby.
Jego problemy zdrowotne trwały już od dłuższego czasu, jednak Kononowicz długo ignorował zarówno objawy, jak i apele bliskich oraz fanów, którzy wzywali go do podjęcia leczenia. Wielu wyrażało troskę o jego stan, obawiając się, że zaniedbanie terapii może doprowadzić do poważnych komplikacji.
Kononowicz, który przez lata balansował pomiędzy popularnością w internecie a krytyką za swoje kontrowersyjne działania jako patostreamer, jest teraz tematem żywych dyskusji.
24@bialystokonline.pl