Wszystko rozstrzygnęła dogrywka. Wigry w 1/16 finału Pucharu Polski

Fot: Wigry Suwałki

Wigry Suwałki nie były faworytem w starciu ze Świtem Szczecin, ale w sporcie nie zawsze wyżej notowany zespół wygrywa. Ponownie przekonaliśmy się o tym w środę, bo to Biało-Niebiescy zwyciężyli pucharowy pojedynek.

W pierwszej połowie, mimo wielu sytuacji z obu stron, gole nie padły, natomiast zaraz po zmianie stron rezultat spotkania otworzył Kamil Zalewski, który skorzystał z dośrodkowania Kacpra Głowickiego. Radość gospodarzy z prowadzenia nie trwała jednak długo, gdyż już w 51. minucie do remisu doprowadził Krzysztof Ropski.

Ponieważ w regulaminowym czasie gry więcej goli już nie oglądaliśmy, potrzebna była dogrywka. W niej więcej sił zachowali zawodnicy Wigier, którzy wyprowadzili dwa ciosy, dzięki czemu mecz zakończył się triumfem suwalczan 3:1. W 105. minucie do siatki gości trafił Michał Ozga, a następnie wynik spotkania ustalił Krzysztof Cudowski.

- Mecz był bardzo wyrównany, momentami była naprawdę niezła intensywność. Obie drużyny tworzyły sytuacje bramkowe. Oczywiście były momenty, kiedy graliśmy w obronie niskiej. Widać było wtedy bardzo dobrą organizację i muszę za to chłopaków pochwalić. Bardzo mocno chcieli wygrać to spotkanie i tym samym awansować do następnej rundy. Poziom determinacji był bardzo wysoki i od 1. minuty pokazywali to na boisku. Teraz jest czas, aby zadbać o odpowiednią regenerację, bo już w niedzielę mamy kolejny mecz w Suwałkach - powiedział po zwycięstwie ze Świtem Szczecin Paweł Cimochowski, trener podlaskiego III-ligowca.

Kolejnego rywala w Pucharze Polski Wigry poznają już w najbliższy poniedziałek (30.09). Wtedy też wylosowany zostanie przeciwnik dla Jagiellonii Białystok, która w I rundzie, ze względu na grę w europejskich pucharach, miała wolny los.

Wigry Suwałki - Świt Szczecin 3:1 pd.
Bramki: Kamil Zalewski 47, Michał Ozga 105, Krzysztof Cudowski 117 - Krzysztof Ropski 58
Wigry Suwałki (skład wyjściowy): Mateusz Taudul - Przemysław Modzelewski, Michał Ozga, Nataniel Wybraniec, Oskar Osipiuk, Maciej Makuszewski, Kacper Głowicki, Michał Mościcki, Eryk Matus, Pavlo Berezianskyi, Kamil Zalewski