Łącznie przygotowanych będzie 320 plecaków, 200 z nich pojedzie na Białoruś do podopiecznych świetlic Caritas Diecezji Grodzieńskiej, pozostałe – do dzieci ze świetlic Caritas Archidiecezji Białostockiej.
- W tym roku wyciągamy rękę do naszych najmłodszych braci na Białorusi. Ksiądz Roman Raczko, dyrektor Caritas Diecezji Grodzieńskiej, osobiście poprosił nas o pomoc. Nie mieliśmy wątpliwości, że ogólnopolska kampania Tornister Pełen Uśmiechów to idealna okazja, by pomóc sąsiadom. Dzieciom w Grodnie i okolicznych miasteczkach brakuje podstawowych przyborów: długopisów, zeszytów, kalkulatorów – tłumaczy ks. Piotr Kobeszko, zastępca dyrektora Caritas Archidiecezji Białostockiej. - Wiemy jednak, że wśród naszych podopiecznych też są dzieci potrzebujące, dlatego część plecaków zostanie w Archidiecezji Białostockiej – dodał.
Ludzie na Białorusi często zmagają się ze skrajną biedą. W kwietniu średnie wynagrodzenie na jednego mieszkańca tego kraju wyniosło 921 rubli, a więc 1700 zł. Należy pamiętać, że podczas badań wzięto pod uwagę zarobki zarówno ubogich ludzi, jak i tych najbogatszych. Z danych Białoruskiego Urzędu Statystycznego wynika, że pracownicy tacy jak: fryzjerzy czy bibliotekarze zarabiają około 500 rubli, czyli tysiąca złotych miesięcznie. Jak informuje ks. Roman Raczek, dyrektor Caritas Diecezji Grodzieńskiej – rodzice podopiecznych Caritas mają około 600 zł miesięcznie.
- Nasi podopieczni to przeważnie dzieci z rodzin wielodzietnych, niepełnych oraz wychowujących dzieci niepełnosprawne – wyjaśnia Helena Michajlik z Caritas Diecezji Grodzieńskiej.
Do akcji może przyłączyć się każdy. Wystarczy zgłosić się po pusty plecak do siedziby Caritas przy ul. Warszawskiej 32 w Białymstoku, wypełnić go dowolnymi przyborami szkolnymi i zwrócić go przed końcem wakacji. Inicjatywę można też wesprzeć wpłacając pieniądze w siedzibie organizacji bądź dokonując wpłat za pośrednictwem strony internetowej białostocckiego Caritas.
justyna.f@bialystokonline.pl