W niedzielę (2.08) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Augustowie został poinformowany o dwóch mężczyznach, którzy wyskoczyli do wody ze statku odbywającego rejs po augustowskich jeziorach. Do zdarzenia doszło przy ujściu rzeki do jeziora Rospuda. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że kilku młodych mężczyzn wybrało się na rejs statkiem.
Jeden z płynących obchodził swój wieczór kawalerski. Z relacji zgłaszających wynika, że mężczyźni zachowywali się głośno i przeszkadzali innym uczestnikom rejsu. Chwilę po tym jak jednostka wpłynęła na rzekę Rospuda, dwaj 26–letni mieszkańcy Ełku wyskoczyli do wody. Kapitan natychmiast rzucił im koło ratunkowe i wzywał do powrotu na statek. Oni jednak ignorowali jego polecenia i pływali wpław. Po kilkukrotnych bezskutecznych prośbach kapitan poinformował mężczyzn, że wezwie na miejsce patrol policji. Mężczyźni dopłynęli do brzegu i uciekli.
Policjanci rozpoczęli ich poszukiwania wśród bagien otaczających rzekę. Po niespełna godzinie mundurowi napotkali dwóch przemoczonych mężczyzn idących drogą relacji Augustów – Suwałki. Jak się okazało, byli to ci sami 26-latkowie, którzy opuścili pokład rejsowego statku.
W związku z zachowaniem podczas rejsu funkcjonariusze ukarali ich 500-złotowymi mandatami karnymi oraz dodatkowo 100-złotowymi mandatami za poruszanie się bez wymaganych przepisami elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym po zmierzchu.
lukasz.w@bialystokonline.pl