Do kradzieży doszło pod koniec października zeszłego roku. Pokrzywdzona nie znała dobrze Daniela Ch., ale mimo to zaprosiła go do swego mieszkania. Kiedy mężczyzna przyszedł do lokalu przy ul. Mickiewicza w Białymstoku, para wyszła na balkon, by zapalić papierosa. Wracając, pierwszy do środka wszedł Daniel Ch. Mężczyzna szybko zamknął za sobą drzwi balkonowe i zgarnął cenne przedmioty, jakie znajdowały się w mieszkaniu. Złodziej zabrał telefon komórkowy o wartości 1 tys. zł, laptop warty dwukrotnie więcej, aparat cyfrowy oraz 30 zł w gotówce.
28-latek został szybko zatrzymany. Już po tygodniu policjanci trafili na trop 28-latka. Daniel Ch. przyznał się do winy i chce się dobrowolnie poddać karze. W porozumieniu z prokuratorem ustalił wysokość kary na 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz obowiązku naprawienia szkody w całości, bez przeprowadzenia rozprawy. Wniosek musi jeszcze zaakceptować Sąd Rejonowy w Białymstoku, gdzie trafił dokument.
lukasz.w@bialystokonline.pl