W styczniu do białostoczanki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Przekazał jej informację, że w ZUS-ie doszło do włamania oraz kradzieży dokumentów seniorki. Dodał, że przestępcy mogą teraz włamać się na jej konto i wziąć kredyt na jej dane.
Rzekomy policjant polecił seniorce, aby ta wszystkie swoje wartościowe rzeczy i pieniądze przekazała funkcjonariuszowi, który się po nie zgłosi. Niestety kobieta uwierzyła w historię oszustów i przekazała 10 tys. zł oraz biżuterię o nieustalonej wartości.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z białostockiej komendy wspólnie z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, zatrzymali do tej sprawy 34-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego.
Śledczy ustalili, że mężczyzna przywiózł pod wskazany adres rzekomego policjanta, który odebrał od seniorki pieniądze oraz biżuterię. 34-latek usłyszał zarzut oszustwa. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
paulina.gorska@bialystokonline.pl