We wtorek (4.09) zarząd województwa podlaskiego poinformował, że za kilka dni zamierza podpisać umowę z Bankiem Rozwoju Rady Europy, co pozwoli na zaciągniecie 280 mln zł kredytu.
- Umowa daje nam możliwość, jako samorządowi województwa, finansowania w przyszłości wielu naszych planowanych inwestycji – tłumaczy marszałek Jerzy Leszczyński. - Potrzebne są środki na tzw. udział własny – dodaje.
Chodzi o zapewnienie pieniędzy na realizację przedsięwzięć drogowych, w szpitalach czy jednostkach kultury.
- Po to, żeby mieć środki na tego rodzaju inwestycje, jakie są zaplanowane, bez kredytów sobie nie poradzimy – twierdzi Henryk Gryko, skarbnik województwa.
Podkreśla on też, że Bank Rozwoju Rady Europy został wybrany, bo zaproponował najlepsze warunki (20 lat kredytowania oraz 5 lat karencji).
Umowa ze wspomnianą instytucją ma być podpisana 11 września. Dzień wcześniej - podczas sesji sejmiku województwa - pochylą się nad nią radni. A ponieważ koalicja PO-PSL ma większość, wszystko wskazuje na to, że zgoda pozostałych radnych na podpisanie umowy to tylko formalność.
Obecnie (dane z końca czerwca) woj. podlaskie ma prawie 34 mln długu z tytułów kredytów zaciągniętych w 2014 i 2015 r. Natomiast w ciągu minionych 2 lat Podlasie nie zaciągało żadnych tego rodzaju zobowiązań.
dorota.marianska@bialystokonline.pl