Wbrew obiegowym opiniom woda w kraju spełnia wszelkie normy. Jedynie parametry użytkowe wody takie, jak smak, zapach i twardość, nie wszędzie są zadowalające. Do takich wniosków doszedł Brita Tester, czyli doktor chemii Krzysztof Stankiewicz, który w lipcu i sierpniu przemierzał Polskę jak długa i szeroka - był w Warszawie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Lublinie, Krakowie, Zakopanem i Białymstoku. Odwiedził w sumie 500 mieszkańców, u których pobrał 212 próbek wody liczących w sumie 265 litrów!
- Niektórzy mieszkańcy deklarowali, że nie mają oporów przed piciem wody z kranu. Inni wręcz przeciwnie, co dowodzi, że stereotypy na temat tzw. kranówki nadal są zakorzenione w naszym społeczeństwie. Nieufność wobec niej często wynika z faktu, że zawiera chlor, przez co miewa nieprzyjemny zapach, a przygotowywana na jej bazie kawa czy herbata nie smakują najlepiej - relacjonuje dr Krzysztof Stankiewicz.
Jak w dziesiątce wypada Białystok? Jest w środku stawki. Nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus jeśli chodzi o smak. Najsmaczniejszą wodą mogą pochwalić się natomiast górale z Zakopanego oraz krakowiacy. Jeśli chodzi o zapach, to na plus wypadły Zakopane, Łódź i Gdańsk. W kolejnej konkurencji - twardość - Białystok został zaliczony do miast z wodą o średniej twardości - obok Warszawy i Łodzi.
Nasz tester dokładnie przebadał polską wodę w laboratoriach chemicznych. Okazało się, że spełnia wszelkie normy, jest w pełni bezpieczna do spożycia przez ludzi i może być pita bez przegotowania.
