Od ubiegłego roku, policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspólnie z kryminalnymi z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, w ramach grupy zajmującej się zwalczaniem przestępczości samochodowej, rozpracowywali grupę osób zajmującą się między innymi kradzieżami z włamaniem luksusowych samochodów.
- Wszystko zaczęło się w maju ubiegłego roku, kiedy to doszło do dwóch kradzieży z włamaniem pojazdów oraz 7 takich usiłowań w różnych dzielnicach Białegostoku. We wszystkich tych przypadkach do zdarzeń dochodziło nocą. O tym, że auta zostały skradzione, bądź ktoś próbował je ukraść, właściciele poszczególnych samochodów dowiadywali się rano - informują podlascy mundurowi.
Kryminalni prowadzący sprawę ustalili, że podejrzani mogą mieć też związek z czerwcową kradzieżą z włamaniem samochodu na jednym z białostockich osiedli, a także z trzema kradzieżami z włamaniem aut oraz jednym usiłowaniem kradzieży z włamaniem pojazdu na terenie województwa mazowieckiego.
Podejrzanych zatrzymano w pierwszym tygodniu sierpnia na "gorącym uczynku" bezpośrednio po kradzieży z włamaniem samochodu, w jednej z miejscowości na terenie powiatu białostockiego.
- Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 25 do 62 lat. Dwóch z nich to mieszkańcy Podlasia, natomiast pozostali to mieszkańcy województwa mazowieckiego - dodają funkcjonariusze.
Policjanci ustalili również, że grupę tę mógł założyć, a następnie ją kierować 43-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Każdy z mężczyzn usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kradzieży z włamaniem samochodów i usiłowań kradzieży z włamaniem pojazdów.
Ponadto najstarszemu z zatrzymanych przedstawiono również zarzut nielegalnego posiadania broni. Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Wartość strat pokrzywdzonych wynikająca z kradzieży z włamaniem samochodów została oszacowana na ponad 1,1 mln zł. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl