Tylko 6 zwycięstw w 26 ligowych spotkaniach, kompromitacja w Pucharze Polski z Lechią Zielona Góra, słaby styl i ciągłe trwonienie prowadzenia w meczach. Kibice Jagiellonii w sezonie 2022/2023 muszą przeżywać rozczarowanie za rozczarowaniem, a najgorsze może jeszcze nadejść, bo Duma Podlasia wciąż ociera się o strefę spadkową. Maciej Stolarczyk otrzymał od władz klubu spory kredyt zaufania, ale go nie spłacił, bo Jaga jak zawodziła, tak zawodzi nadal. Kolejnej próby ratowania dla Białegostoku Ekstraklasy w wykonaniu 51-latka już jednak nie będzie, bo we wtorek (4.03) Stolarczyk został zwolniony z posady trenera Dumy Podlasia.
Taki ruch dziwić oczywiście nie może. Zespół potrzebuje bowiem natychmiastowego impulsu, gdyż w końcówce sezonu terminarz nie będzie sprzymierzeńcem Żółto-Czerwonych. Podlaska drużyna w 3 ostatnich kolejkach zmierzy się z Legią, Cracovią oraz Lechem, a w międzyczasie Jagę czeka jeszcze starcie z 5. w stawce Wartą. By więc sezon 2022/2023 nie miał tragicznego finału, Duma Podlasia musi solidnie zapunktować w najbliższych pojedynkach o życie z Lechią i Koroną. W spotkaniach tych Jagę poprowadzi Adrian Siemieniec, który od stycznia 2022 r. pracował jako szkoleniowiec III-ligowych rezerw białostockiego klubu, a wcześniej przez niemal dekadę współpracował z Ireneuszem Mamrotem, u którego był asystentem w Jagiellonii, Chrobrym Głogów, ŁKS-ie Łódź i Arce Gdynia.
Czy wstrząs w postaci zmiany trenera i powierzenie ważnej funkcji niedoświadczonemu, zaledwie 31-letniemu szkoleniowcowi, to będą strzały w "10", które pozwolą na utrzymanie w Ekstraklasie? O tym przekonamy się w najbliższych tygodniach.
W każdym razie Maciej Stolarczyk kończy przygodę z Jagą z bilansem 7 zwycięstw, 12 remisów i 9 porażek (średnia punktów na mecz - 1,18).
rafal.zuk@bialystokonline.pl