"Kilka klatek, jedenaście pięter, dwoje drzwi - około stu dwudziestu mieszkań. Sto mieszkań, trzy pokoje, jedna osoba - około trzystu sześćdziesięciu mieszkańców. Trzystu sześćdziesięciu mieszkańców, jedenaście wieżowców - około cztery tysiące osób. Cztery tysiące osób chodzących swoimi ścieżkami, palących światła, śniących sny - potencjał blokowiska." - donoszą autorzy projektu "Święci na blokowiskach". Wystawa wieńcząca projekt zostanie przeniesiona z Waszyngtona do Labalbalu. Wernisaż dziś o godz. 20. Muzykę na żywo skomponuje Adam Frankiewicz, a kuchnia zaproponuje blokowiskowy hit późnych lat 80. - minikrokiety. Więcej o wystawie TUTAJ.
Jutro z kolei Bardzo Nieformalna Grupa Cateringowa Vegan Sisters zaprasza na plotki o smacznym i świadomym odżywianiu, a to wszystko przy szwedzkim stole pełnym wegańskich potraw. Śniadanie wegańskie odbędzie się w ramach projektu Dziew/czyny, o którym więcej przeczytacie TUTAJ. A wieczorem (godz. 20) koncert polsko-duńskiej kooperatywy Birthgiving Toad. Usłyszeć będzie można psychodeliczny jazz z wieloma wstawkami elektronicznymi. Wszechstronnemu duńskiemu muzykowi towarzyszyć będzie białostocki puzonista - Bartłomiej Łupiński. Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny.