Sprawa dotyczy śmierci 91-latki. Tragedia miała miejsce w połowie stycznia bieżącego roku. Z sekcji zwłok wynika, że kobieta została uduszona w jednym z bloków w centrum Białegostoku. Morderstwa dokonano najprawdopodobniej przy pomocy paska. Właśnie zostało zakończone śledztwo w tej sprawie. Do sądu nie wpłynie jednak akt oskarżenia. Powód? Podejrzana o dokonanie czynu 57-letnia córka kobiety została przebadana przez biegłych psychiatrów. Lekarze uznali, że kobieta w chwili popełnienia czynu była niepoczytalna. Sprawa jednak nie jest zamknięta.
- Do sądu został skierowany wniosek o zastosowanie wobec Ewy K. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia jej w zamkniętym ośrodku leczniczym - mówi Marek Winnicki z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
lukasz.w@bialystokonline.pl