Od piątku (28 kwietnia) do środy (3 maja) policjanci przeprowadzili 2 744 interwencje. Na gorącym uczynku przestępstwa bądź w bezpośrednim pościgu zatrzymali 172 sprawców i 46 osób poszukiwanych. Między innymi w nocy 1 maja w Augustowie policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który zdewastował trzy budynki przy ul. Tytoniowej. Koszem na śmieci i metalowymi odważnikami wybił łącznie 16 szyb powodując straty przekraczające 2 tys. zł. We wtorek w Suwałkach na ul. Sejneńskiej nieznany sprawca ukradł wiszącą na budynku państwową flagę.
Na drogach naszego województwa doszło do 21 wypadków, w których 1 osoba zginęła i 27 zostało rannych (w ubiegłym roku było 25 wypadków, w których 1 osoba zginęła i aż 34 zostały ranne). W tym samym czasie policjanci zatrzymali 127 pijanych kierowców. Rekordzistami okazali się dwaj zasiadający za kierownicą mężczyźni. Pierwszy z nich - zatrzymany w niedzielę kierował samochodem w Stawiskach w powiecie kolneńskim. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jeszcze wyższy wynik wskazał alkomat u kierowcy malucha zatrzymanego wczoraj wieczorem w Rutkach koło Zambrowa. W tym przypadku urządzenie wskazało prawie 3,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Największym weekendowym piratem drogowym okazał się mieszkaniec Warszawy. Fotoradar zarejestrował w Radulach jak pędzi fordem 144 km/h w miejscy gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Do najtragiczniejszego wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę w Czeremsze. 26-letni kierowca fiata punto najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Ranny z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do białostockiego szpitala. Mimo wysiłków lekarzy zmarł.