By dotrzeć do Nowogrodu, obieramy kierunek na Łomżę. Za miastem Hanki Bielickiej odbijamy w bok, by po kwadransie zatrzymać się przed bramą skansenu (dojazd jest dobrze oznakowany strzałkami). Zwiedzać możemy w dwojaki sposób - indywidualne lub z przewodnikiem. W przypadku tej drugiej opcji będziemy mogli pozaglądać do wnętrz chat.
Pierwszy skansen w wolnej Polsce
Nowogród zawdzięcza swój skansen Adamowi Chętnikowi. Miłośnikowi regionu, który już od 1909 roku zaczął gromadzić eksponaty. Na początku lat 20. pierwsze z nich stanęły na kawałku ziemi kupionym przez etnografa.
Skansen zachwyca położeniem. Usytuowany jest na wysokim brzegu Narwi, naprzeciw ujścia Pisy. To tu - na tzw. wzgórzu Ziemowita - usytuowany był średniowieczny zamek. Stąd też podziwiać możemy panoramę Puszczy Zielonej. Założony został w roku 1927, jako drugi w Polsce - po Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich. I choć w wyniku działań wojennych ekspozycję zniszczono, to w 1959 roku nowogrodzki skansen odbudowano. Dziś nosi imię założyciela - Adama Chętnika.
Na zwiedzanie warto poświecić kilka godzin. Zbiory to łącznie około 3 tys. eksponatów, które pochodzą ze zbiorów prywatnych założyciela. Całość dzieli się na kilka kwartałów-działów. Są to m.in. dział bartniczo-pszczelarski, rolniczy z zagrodami, a także dział przemysłowy.
Nepomucen, ule i gołębie
Zaczynamy od dworku z Brzózek koło Kolna i chałupy z Łysych. Stoją na tzw. wzgórzu Ziemowita, gdzie miał znajdować się gród. Wędrując dalej dotrzemy do altany, z której rozciągają się piękne widoki na dolinę Narwi. Kolejny przystanek to plac bartni z ekspozycją barci drążonych w kłodach drzew.
Najciekawszą częścią skansenu są zagrody z Myszyńca, Kadzidła, Gawrych. Stojąc obok siebie tworzą niewielką osadę. W poszczególnych chatach odtworzono wnętrza. Ale prócz domów znajdziemy tu też mniejsze zabudowania - jak spichlerze, stodołę, wiatrak, a nawet gołębnik! Nie brakuje też sprzętów (np. kieratu), uli i ozdobnej bramy. Nieco na uboczu stoi jeszcze zagroda z Baranowa.
Wspomnieć trzeba o kilku innych ciekawostkach. To młyn wodny, olejarnia i kuźnia w dziale przemysłowym. Uwagę zwraca też kapliczka z figurką św. Jana Nepomucena. Powszechnie spotykany na południu święty zadomowił się również i na Kurpiach.
Wspinając się na nadnarwiańską skarpę do wyjścia mijamy niewielką tablicę poświęconą Chętnikowi. Stąd znów możemy zobaczyć dolinę rzeki.
Nowogród. Nie tylko skansen
Miasteczko zachowało swój układ urbanistyczny. Pochodzi jeszcze z XVI wieku. Niestety, zniszczenia, jakich doznał Nowogród w czasie II wojny światowej sprawiły, że do naszych czasów nie zachowały się liczne zabytki.
Dominujący nad Nowogrodem kościół parafialny pw. NMP dzisiejszy kształt zawdzięcza powojennej odbudowie na przełomie lat 40. i 50. Ale datowany jest już od XV stulecia - z pierwotnej świątyni, wielokrotnie przebudowywanej, zachowały się mury prezbiterium.
Znacznie ciekawsze są fortyfikacje. Wokół Nowogrodu znaleźć można w sumie ponad 20 schronów lub ich ruin. Najciekawszym jest bunkier przy moście przez Narew przypominający o walkach z września 1939 roku. Powyżej, na zboczu, ustawiony jest czołg.
Korzystałam z:
- "Największe atrakcje turystyczne w województwie podlaskim",
- "Województwo Podlaskie zaprasza. Informator turystyczny",
- Marcin Żerański "Kurpie. Puszcza Zielona".
anna.d@bialystokonline.pl