- Decyzja Krajowej Izby Odwoławczej ma być znana 10 stycznia - poinformował Jarosław Wasilewski z miejskiej spółki "Lech", która zajmuje się przygotowaniami do budowy zakładu termicznego unieszkodliwiania odpadów komunalnych w Białymstoku.
Krajowa Izba Odwoławcza ma zadecydować, czy zasadne są odwołania pięciu oferentów startujących w przetargu na budowę spalarni. Do postępowania zgłosiło się 12 firm i konsorcjów spośród których wybrano 5 z największym potencjałem, doświadczeniem i, według spółki, dających gwarancję sprawnej realizacji inwestycji. Tymczasem 5 z nich (zarówno odrzuconych jak i zaproszonych do składania ofert cenowych) nie zgodziło się z tym wyborem i swoje protesty w sprawie decyzji "Lecha" wniosło do Krajowej Izby Odwoławczej.
Po dwukrotnym przesuwaniu terminu, orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej ma być znane w przyszłym tygodniu. Jeśli instytucja przyzna rację przedsiębiorstwom, konieczne może być ponowne rozpisanie przetargu. Jeśli nie, 5 wybranych przez spółkę "Lech" firm i konsorcjów, będzie składać swoje oferty cenowe. Spośród nich zostanie wybrana najtańsza.
Zakład termicznego unieszkodliwiania odpadów ma powstać w Białymstoku przy. ul. gen. Władysława Andersa. Powinien zacząć działać w 2015 roku.