Wyprawka szkolna to spory wydatek
Jak wynika z ankiety PAYBACK Opinion Poll - około połowa rodziców nie wyda na wyprawkę szkolną dla swojego dziecka więcej niż 400 zł. Dla porównania - rok temu w tej kwocie zamknęło się 38% z nich.
Na redukcję kosztów wpływa fakt, iż obecnie wiele dzieci korzysta z bezpłatnych książek i podręczników. 80% badanych uważa to za kluczowe w obniżeniu wydatków związanych z posłaniem dziecka do szkoły. Dzięki temu udaje im się zaoszczędzić do 300 zł.
Obecnie wielu dorosłych, którzy muszą kupić książki, szuka ich w księgarniach internetowych (36% badanych), nieco mniej w lokalnych (33%). Jeśli chodzi o długopisy, ołówki, plecaki, piórniki, zeszyty i inne artykuły, to najczęściej korzysta się z ofert sklepów stacjonarnych.
Reasumując, obecnie rodziców znacznie mniej przeraża przygotowanie wyprawki szkolnej dla dziecka. 80% osób jest w stanie spokojne pokryć te koszty z bieżących dochodów. W ubiegłym roku było ich o 20% mniej.
20% rodziców na wyprawkę szkolną przeznacza świadczenie 500+. Z kolei 40% ankietowanych zadeklarowało, że przeznacza na ten cel część tych środków.
A co z dodatkowymi zajęciami?
Obecnie mało który uczeń kończy swoją edukację na zajęciach w szkolnych. Wielu rodziców posyła swoje pociechy na zajęcia pozalekcyjne. Badanie wykazuje, iż robi tak około 70% osób.
Najwięcej z nich wysyła swoje pociechy na kursy językowe (głównie język angielski), zajęcia sportowe i naukę tańca. Miesięczne opłaty za takie dodatkowe lekcje z reguły mieszczą się w przedziale 100-200 zł, rzadziej 200-300 zł.
justyna.f@bialystokonline.pl