Po dłuższej niebie znów można będzie zobaczyć na niebie satelity Startlink. Dwa przeloty można będzie oglądać w sobotę wieczorem. A wszystko za sprawą Elona Muska, który kontynuuje wysyłanie satelitów na orbitę okołoziemską.
"Najnowsze przeloty to efekt umieszczenia na orbicie paczki Starlink oznaczonej numerem G4-16. Zasiliła ona konstelację Starlink na orbicie o kolejne 53 satelity. Aktualnie nad naszymi głowami latają 2203 Starlinki” - czytamy na stronie wydarzenia.
Jak rozpoznać tzw. "kosmiczne pociągi?”. Są to linię gęsto upakowanych satelitów. Lecą one w szyku - jeden za drugim. Można je będzie dostrzec przede wszystkim na ciemnym niebie.
Pierwszy sobotni przelot można będzie zobaczyć o 20.52. Satelity można będzie zobaczyć na zachodzie nieba i będą leciały na wschód. Pierwszy przelot nie będzie zbyt widoczny w zachodniej części kraju, gdyż o tej godzinie niebo jest jeszcze dość jasne. Znacznie lepsze warunki będą na wschodzie Polski.
Drugi przelot rozpocznie się o godzinie 22.26. Starlinki pojawią się na zachodzie nieba, wzbiją się ponad horyzont i przelecą w kierunku wschodnim, przelot potrwa ok 3 minuty. Co ciekawe, w zależności od miejsca obserwacji, przelot będzie mógł mieć inną trajektorię na niebie. Drugi przelot „kosmicznego pociągu” będzie dużo lepiej widoczny bez względu na miejsce obserwacji, wszystko dlatego, że o tej porze niebo jest dość ciemne.
justyna.f@bialystokonline.pl