W niedzielę (26.06) tuż przed godziną 18:00 dyżurny KMP w Suwałkach został powiadomiony, że jeden z nurków, podczas wynurzania się na jeziorze Hańcza zasłabł.
Mężczyzna pomimo czynności ratunkowych, nie przeżył. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Informację o wypadku na kanale Bystrym augustowski dyżurny otrzymał w niedzielę (26.06) około godz. 17:00.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że dwóch mężczyzn, po wcześniejszym spożywaniu alkoholu, postanowiło pójść popływać w kanale Bystrym. W pewnej chwili jeden z nich zorientował się, że drugi nie dopłynął do brzegu. Ponownie wszedł do kanału, aby szukać kolegi.
- Sytuację tę po drugiej stronie kanału zauważył policjant będący na wolnym, który wspólnie z innymi świadkami wskoczył do wody na ratunek. Wyciągnęli mężczyznę na brzeg i policjant podjął czynności reanimacyjne. Niestety życia 55-latka nie udało się uratować - powiadomiła Agata Iwanowicz z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie.
Na miejscu policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia pod nadzorem prokuratora.
Policja apeluje do wypoczywających nad wodą o rozsądek.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl