W środę (23.10) po południu białostoccy policjanci, w związku z prowadzoną sprawą dotyczącą handlu środkami odurzającymi w Białymstoku, zatrzymali na trenie miasta 33-latka. Z ustaleń mundurowych wynikało, że może on posiadać w domu narkotyki. Informacje się potwierdziły, gdy policjanci przeszukali miejsce zamieszkania mężczyzny. Tam znaleźli zapakowany i schowany w łóżku biały proszek. Okazało się, że jest to amfetamina.
Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie prawie ćwierć kilograma narkotyku o czarnorynkowej wartości ponad 12 tys. zł. Podczas dalszych czynności z zatrzymanym wyszło na jaw, że 33-latek jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Za popełnione przestępstwa miał odsiedzieć łącznie 14,5 roku więzienia. 33-latek trafił już do aresztu śledczego. Teraz zajmie się nim sąd. Dokładne okoliczności tej sprawy, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok–Południe, wyjaśniają funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Białymstoku.
lukasz.w@bialystokonline.pl