Jak podają badania, najliczniejszą grupą zawodów są specjaliści, robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, budowlańcy oraz technicy i średni personel. W pierwszym półroczu ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie wyniosło 3 817 zł. Większe wypłaty dostawały osoby pracujące w sektorze publicznym (o 22%) niż prywatnym.
Kto zarobił najwięcej? Zdaniem specjalistów są to: politycy, urzędnicy, inżynierowie, prezesi, lekarze, informatycy. Na dobre zarobki mogą też liczyć operatorzy specjalistycznych maszyn, wymagających specjalnych uprawnień. W tych zawodach można zarobić średnio ok. 7 tys. brutto miesięcznie. Niestety taką wypłatę dostaje nie więcej niż 10% naszych rodaków.
Raport podaje, że na dość atrakcyjne wynagrodzenia mogą liczyć przede wszystkim pracownicy służby zdrowia: lekarze, położne, pielęgniarki, stomatolodzy itp. Dobre zarobki czekają na nich zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Ponad 80% pielęgniarek i położnych zarabia poniżej 3900 zł miesięcznie, 17% dostaje wypłatę w wysokości od 3900 do 5840 zł. Trochę lepiej mają stomatolodzy, jednak najwięcej pieniędzy dostają lekarze. Tylko 20% z nich zarabia poniżej 3900, co drugi dostaje od 3900 do 7800 zł, a 30% może poszczycić się wypłatą powyżej 7800 zł miesięcznie.
Wysokie zarobki dotyczą również informatyków, programistów – którzy są obecnie bardzo pożądani na rynku pracy. Ich zarobki zaczynają się od kilku do kilkunastu tys. zł miesięcznie.
justyna.f@bialystokonline.pl