W środę (12.02) szeregi białostockiego klubu, po wielu latach przerwy, ponownie zasilił Maciej Makuszewski (więcej: Powrót po latach. 5-krotny reprezentant Polski ponownie Jagiellończykiem), natomiast w czwartek do żółto-czerwonego zespołu dołączył inny były reprezentant Polski - Ariel Borysiuk.
Najnowszy nabytek Podlasian to defensywny pomocnik, który seniorską grę w piłkę nożną rozpoczynał w Legii Warszawa. Podczas dwóch przygód ze stołecznym klubem 28-latek zanotował z "eLką" na piersi 138 występów, w których strzelił 4 gole i zanotował tyle samo asyst. Borysiuk w trakcie swej kariery zwiedził też nieco świata, gdyż 12-krotny reprezentant Polski grał w niemieckim FC Kaiserslautern (47 meczów, 0 goli, 3 asysty), angielskim Queens Park Rangers (14 meczów, 0 goli, 0 asyst), rosyjskiej Wołdze Niżny Nowogród (4 mecze, 0 goli, 0 asyst) czy też mołdawskim Szeriffie Tyraspol (12 meczów, 1 asysta, 0 goli), w którym to Ariel występował ostatnio, zanim przyszło mu związać się umową z Jagą. W międzyczasie defensywny pomocnik zaliczył też ekipy krajowe. Były Legionista przez kilka sezonów reprezentował barwy Lechii Gdańsk (88 meczów, 3 gole, 2 asysty), a wiosną 2019 r. Borysiuk zanotował epizod w płockiej Wiśle (12 meczów, 2 gole, 0 asyst).
Teraz kolejnym przystankiem w karierze byłego już reprezentanta Polski będzie białostocka Jagiellonia. Urodzony w Białej Podlaskiej zawodnik związał się z Jagą kontraktem ważnym do końca rozgrywek 2019/2020 z opcją przedłużenia go o kolejnych 12 miesięcy. Na żółto-czerwonym trykocie Borysiuka ma widnieć numer 23.
- Jest to mój czwarty klub w Ekstraklasie, ale pierwszy raz zagram tak blisko mojej rodzinnej Białej Podlaskiej. Byłem bardzo zdeterminowany, aby tutaj przejść. Nikt mnie nie wyganiał z Sheriffa, ale sam uznałem, że warto wrócić do Polski. Uznałem, że Jagiellonia będzie właściwym wyborem. Trafiam do ambitnego klubu, który w tym roku świętuje stulecie i cieszę się, ponieważ będę mógł uczestniczyć w tym projekcie - powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej białostockiego klubu Ariel Borysiuk.
Po ściągnięciu Bogdana Tiru, Dejana Ilieva, Jakova Puljicia i Bartłomieja Wdowika wydawało się, że w podlaskim zespole większych ruchów transferowych tej zimy już nie będzie. Sytuacja uległa jednak zmianie po klęsce 0:3 z Wisłą Kraków na inaugurację wiosny. Wiele wskazuje na to, że właśnie to ten wynik zmusił włodarzy Dumy Podlasia do kolejnych ruchów na piłkarskim rynku. Czy pozyskanie Makuszewskiego i Borysiuka, a więc piłkarzy na pewno kosztownych w utrzymaniu, okaże się trafną decyzją? Czas pokaże, aczkolwiek warto pochwalić najważniejsze głowy w Jagiellonii za to, że udało się z tymi graczami podpisać umowy krótkoterminowe z opcją ich przedłużenia. W razie niepowodzenia klub nie będzie bowiem musiał utrzymywać niepotrzebnych i drogich ogniw w nowym sezonie.
rafal.zuk@bialystokonline.pl