Metalowy słupek wyglądający podobnie jak fotoradar, został postawiony przy ścieżce rowerowej przy ul. św. Ojca Pio, w rejonie skrzyżowania z ul. Mickiewicza i ul. Miłosza. Jest to tzw. totem rowerowy.
- Urządzenie za pomocą symboli graficznych wskazuje rowerzyście przejeżdżającemu obok, jak powinien się poruszać, aby na na najbliższej sygnalizacji świetlnej przejechać na zielonym świetle, bez konieczności zatrzymywania się - poinformowała nas Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Totem został zamontowany bezpłatnie w ramach programu pilotażowego, który potrwa 3 miesiące.
- Jego właścicielem jest spółka Yunex, zajmująca się inteligentnymi systemami transportowymi (ITS) dla miast i regionów. Jeśli urządzenie się sprawdzi i okaże się dużym ułatwieniem dla rowerzystów, miasto Białystok rozważy, w miarę możliwości finansowych, zakup takich urządzeń - przekazała Anna Kowalska.
Jak zaznaczyła, możliwa jest również taka sytuacja, że białostoczanie złożą stosowny projekt do budżetu obywatelskiego w następnym roku.
Totem rowerowy to wynalazek, którego zadaniem jest usprawnienie komunikacji w mieście. Mierzy on szacunkową prędkość rowerzysty - wówczas urządzenie po wykryciu nadjeżdżającego roweru, wymienia dane pomiędzy maszyną a sterownikiem sygnalizacji świetlnej na najbliższym skrzyżowaniu i pokazuje, czy powinniśmy przyspieszyć, zwolnić lub utrzymać tempo. W innych miastach Polski totemy się sprawdziły. Np. w Warszawie obecnie jest ich 50.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl