Najciekawsza z nowo nadanych nazw dotyczy ulicy położonej w pobliżu lotniska Krywlany. Z wnioskiem o nadanie nazwy Spadochroniarzy, zwrócił się do miasta VI Oddział Związku Polskich Spadochroniarzy w Białymstoku.
"Organizacja kultywuje tradycje militarno-patriotyczne oraz sportowe związane z naszym miastem. Nadanie nazwy będzie uhonorowaniem wszystkich spadochroniarzy, którzy przyczynili się do popularyzacji Białegostoku na arenie krajowej i międzynarodowej" - czytamy w uzasadnieniu przedmiotowej uchwały.
Ulica Spadochroniarzy komponuje się z istniejącymi nazwami ulic w tym rejonie: majora pilota Jana Michałowskiego, pułkownika Czesława Hake czy Dywizjonu 303. Połączy obie ostatnie.
Dwie ulice zostały też nazwane na osiedlu Dojlidy Górne. Pierwsza z nich, odchodząca prostopadle od ul. Holowniczej i równoległa do ul. Burzowej będzie ul. Mglistą. W tej chwili powstaje tam kilka nowych domów jednorodzinnych.
Niedaleko, oczywiście też z uwagi na nowo powstające domy, nową nazwę trzeba było nadać uliczce prostopadłej do ul. Kanarkowej. Będzie to Truskawkowa. Ta komponuje się z nieodległymi innymi owocowymi adresami: ul. Brzoskwiniową, Arbuzową czy Nektarynkową.
Miejscy urzędnicy pozostają cały czas lodowaci na wnioski mieszkańców rozbudowującego się osiedla Zawady. Tam zaproponowali kolejną nazwę rodem z Krainy Lodu. W okolicach ul. Polarnej, Lodowej i Arktycznej będzie mieścić się ul. Mroźna.
Wszystkie cztery nazwy jednogłośnie zaakceptowali na poniedziałkowej sesji białostoccy radni. Tabliczki z nowo nadanymi nazwami ulic powinny pojawić się w ciągu miesiąca.
ewelina.s@bialystokonline.pl