– The White Bear Ice Cream to młodsza siostra kawiarni, dlatego w ofercie nie mogło zabraknąć wyśmienitej kawy, wypalanej w naszej rzemieślniczej palarni. Parzymy ją na różne sposoby, od ekspresów po metody przelewowe i serwujemy na wynos w designerskich, ekologicznych kubeczkach. Do tego zapraszamy na wyjątkowy deser, jakiego nie ma nigdzie indziej w naszym mieście. To gorący pączek z zimnymi lodami w środku, podawany z polewą, bitą śmietaną i owocami. Propozycja idealna dla osób, które zgłodnieją podczas letniego spaceru po Białymstoku – zachęca Marcin Zalewski, współwłaściciel marki.
Jeżeli chodzi o lody, oprócz tradycyjnych śmietankowych, truskawkowych czy pistacjowych, są również smaki kawowe, stworzone specjalnie na potrzeby nowej marki.
Aktualnie na mapie miasta są już 4 punkty, w których można spróbować rzemieślniczych deserów. Są nimi: kawiarnie White Bear Coffee przy ul. Sienkiewicza i ul. Żelaznej, a także dwa nowe lokale przy ul. Kilińskiego oraz ul. Zachodniej. Jak zapowiadają właściciele, w najbliższym czasie warto wypatrywać kolejnych okienek, riksz, a nawet - lodobusa.
Sieć The White Bear Ice Cream funkcjonuje w ramach franczyzy. Twórcy tego projektu zachęcają wszyskie osoby zainteresowane prowadzeniem własnej lodziarni do spróbowania swoich sił w biznesie.
– Miśkowe lodziarnie to świeży, nowoczesny koncept, oparty na personalizowanych produktach. Ciekawy design naszych punktów w połączeniu z wysokiej jakości ofertą pozwala wyróżnić się spośród tłumu lokali i przyciągnąć klientów absolutnie w każdym wieku. Dlatego jeśli marzy Ci się fajny, sezonowy biznes ze stosunkowo niskim wkładem własnym, skontaktuj się z nami! Szukamy uśmiechniętych, pełnych energii przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać się pod naszymi skrzydłami – dodaje Marcin Zalewski.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl