Białostockie Śledzie Książkowe, to inicjatywa urzędu miasta, która ma skłonić białostoczan do czytania. W dwóch miejscach, na centrach przesiadkowych, przy skrzyżowaniu Sienkiewicza i Piłsudskiego, stanęły dwa regały wypełnione książkami, które można wypożyczać bez zobowiązań.
Dość szybko pojawił się problem, ponieważ mieszkańcy niezbyt chętnie oddawali pożyczone książki i regały szybko pustoszały, mimo że zbiory były uzupełniane. Wykorzystać postanowili to przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, którzy uzupełnili Śledzie, broszurami autorstwa Romana Dmowskiego "Kościół, Naród, Państwo", a całą akcję nazwali "Białystok czyta Dmowskiego".
Jest to krótka publikacja, która stała się podstawą programu Obozu Wielkiej Polski, w której autor dowodzi nierozerwalnego związku Polski i katolicyzmu. Dmowski przez wiele osób jest jednak uznawany za postać kontrowersyjną, znaną np. z antysemityzmu.
Niejako w odpowiedzi na akcję Wszechpolaków, młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Młodzi Demokraci - postanowiła Białostockie Śledzi Książkowe uzupełnić innym publikacjami – Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej oraz egzemplarzami "Rok 1984" Georga Orwella.
Niezależnie od sympatii politycznych budujące jest, że w Białymstoku rywalizacja między różnymi stronami odbywa się właśnie na książki.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl