"Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan i mydli ludziom oczy jakoby nie był odpowiedzialny za obecną sytuację" - przekazują organizatorzy ogólnopolskiej akcji "Blokujemy Orlen", która ma na celu pokazanie niezadowolenia kierowców, którzy za litr benzyny muszą płacić horrendalne kwoty.
Akcja "Blokujemy Orlen" rozpocznie się w sobotę (11.06) o godz. 16.00 i potrwa do godz. 18.00.
"Protestujący mają zebrać się pod wybraną przez lokalnego organizatora akcji stacją paliw sieci Orlen, a następnie utworzyć "sztuczną" kolejkę do dystrybutorów aby przez określony czas blokować sprzedaż paliw" - czytamy w wydarzeniu.
Jak zastrzegają organizatorzy, w trakcie protestów uczestnicy mają zachowywać się zgodnie z prawem oraz słuchać poleceń osoby koordynującej całą akcję.
W Podlaskiem protesty odbędą się na czterech stacjach:
- Białystok, ul. ks. Suchowolca 12;
- Łomża, ul. Szosa Zambrowska 100;
- Suwałki, ul. Wojska Polskiego 35;
- Siemiatycze, ul. Białostocka 14.
Aktualna lista protestów znajduje się TUTAJ. Osoby, które chcą zorganizować protest w swoim mieście mogą przesłać wiadomość e-mail na adres kontakt@blokujemyorlen.pl lub poprzez facebook BlokujemyOrlen.pl.
Podobna akcja odbyła się na stacji Orlen w Bielsku-Białej w minioną niedzielę (5.06). Wówczas "nagle" wszystkim kierowcom popsuły się samochody, które blokowały dystrybutory. Blokada stacji trwała około godziny. Później pracownicy zadzwonili na policję i nagle wszystkie usterki w autach zniknęły. Gdy policja przybyła na miejsce, nikogo już tam nie zastała.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl