Dotychczas, gdy ktoś wybierał numer 112 z telefonu komórkowego, sygnał odbierała policja, a ze stacjonarnego – straż pożarna. Teraz telefon odbierze operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. W pierwszym etapie dotyczy to Białegostoku i powiatu białostockiego. Docelowo system obejmie całe województwo i będzie jednolity w całym kraju.
Centrum Powiadamiania Ratunkowego w ogromnym stopniu odciąży służby - policję i straż pożarną - od fałszywych i nieuzasadnionych zgłoszeń, a tych jest bardzo dużo – aż 2/3 wszystkich telefonów. Dla przykładu, w ciągu pierwszej doby operatorzy Centrum odebrali 376 telefonów, z czego 99 przekazali do innych służb – policji, pogotowia, straży pożarnej, a 277 było niezasadnych. To głuche telefony od bawiących się dzieci, telefony z niezablokowanych aparatów, które uruchamiają numer „niechcący”, po włożeniu do kieszeni, wreszcie telefony z pytaniem o taksówkę, czy sklep całodobowy. Operator centrum „odsiewa” tego typu zgłoszenia, filtruje je i przekazuje do odpowiednich służb tylko te zasadne.
Operator WCPR po błyskawicznej analizie sytuacji wybiera właściwą służbę. Poprawi to szybkość interwencji i bezpieczeństwo naszych mieszkańców.
W Centrum, które mieści się przy ul. Warszawskiej 3, dyżuruje po dwóch operatorów. Pracują w systemie dwunastogodzinnym. W sytuacji kryzysowej zgłoszenia może odbierać nawet sześciu pracowników.
ewelina.s@bialystokonline.pl