Mlekomaty działają w większości dużych miast: są w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu. Teraz taki pojawił się i w stolicy najbardziej mlecznego regionu Unii Europejskiej, czyli w Białymstoku. Urządzenie stanęło na osiedlu Dziesięciny, obok sklepu przy ul. Gajowej 57 A. Urządzenie ma nawet swój profil na Facebooku - "Mlekomat Gajowa".
W mlekomacie, jak ogłasza się jego właściciel, można dostać surowe, niepasteryzowane mleko, o zawartości tłuszczu średnio 4%. Jest codziennie świeże, schłodzone, a dowożone jest z podlaskiego gospodarstwa. Jego litr kosztuje 3 zł, a pół - 2 zł. Zdrowy napój można nalać do własnej butelki.
Producenci mlekomatów twierdzą, że sprzedaż mleka z tych automatów to najbardziej bezpośrednia droga od producenta–hodowcy do konsumenta. Mleko z mleczarni jest tylko produktem powstałym z prawdziwego mleka. Tymczasem świeże ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i odporności.
ewelina.s@bialystokonline.pl