Drożej, ale wygodniej
- Nie znaczy to, że nie wiedzieliśmy o niedogodnościach tego systemu. Poza tym, że prowizja jest niższa, to ma same wady - nie kryje się z krytyczną oceną systemu kart postojowych w strefie płatnego parkowania prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Miasto miało nadzieję, że wprowadzona w 2010 r. możliwość płatności za parking sms-em przyjmie się i wyprze papierowe karty. Tak się jednak nie stało. Teraz z tej formy opłaty za pozostawienie samochodu w centrum miasta korzysta tylko około 7% kierowców. Pozostali skreślają karty. Płatność przez sms wiązała się ze wcześniejszym zasileniem konta, z którego były pobierane opłaty. Dodatkowo była naliczana drobna prowizja, a więc papierowe karty były rozwiązaniem tańszym.
W końcu władze doszły do wniosku, że w Białymstoku - jak we wszystkich miastach - powinny stanąć parkomaty. Dlaczego dopiero teraz? Magistrat usprawiedliwia się tym, że to rozwiązanie będzie dużo droższe. Dystrybucja kart i ich druk kosztuje rocznie niespełna 500 tys. zł. Tymczasem na obsługę parkomatów z budżetu miasta będzie szło około 2 mln zł.
185 parkomatów
W planach jest postawienie w centrum Białegostoku 185 parkomatów. Miasto ich jednak nie kupi, a wydzierżawi na około 8-10 lat, czyli tyle, ile wynosi "żywotność" tego typu urządzeń. Firma, od której będą dzierżawione, ma być odpowiedzialna za ich serwis, wybieranie z nich monet (pieniądze, które trafią do parkomatów, będzie przelewać na konto urzędu) i poniesie koszt obsługi kart płatniczych. Miasto zajmie się tylko kontrolą wnoszenia opłat.
Na marcowej sesji rady miasta stanie projekt uchwały umożliwiający zmianę sposobu wnoszenia opłat za parkowanie w płatnej strefie. Ogłoszenie przetargu na dzierżawę parkomatów zaplanowano na kwiecień. W czerwcu powinien być on rozstrzygnięty. Jeśli w międzyczasie nic nie stanie na przeszkodzie, nowe urządzenia pojawią się w Białymstoku we wrześniu.
Opłaty bez zmian
Zasady wnoszenia opłat w parkomatach pozostają bez zmian. W podstrefie A 30-minutowe parkowanie będzie kosztować 1,20 zł, a w podstrefie B - 60 groszy.
Planuje się, że opłaty w parkomacie rozpoczną się od kwoty należnej za 15 minut, później czas będzie naliczany proporcjonalnie do wrzucanych monet. Parkomaty przyjmą wyłącznie monety (nie drobniejsze niż 10 groszy), ale nie będą wydawały reszty. Obsłużą za to zbliżeniowe karty płatnicze.
Nadal pozostanie możliwość zakupu abonamentu oraz płatności sms. Zachomikowane karty postojowe będzie można używać do wyczerpania zapasów, maksymalnie przez 12 miesięcy od instalacji systemu.
System kontroli strefy nie zmieni się. Osoby zajmujące się tym wciąż będą pracowały. Bez zmian pozostanie również obszar strefy płatnego parkowania.
ewelina.s@bialystokonline.pl
