Urządzenie to różni się od tych, które dotychczas były zabezpieczane przez mundurowych. Tym razem nie była to nakładka instalowana na slot służący do wkładania karty płatniczej, a urządzenie kopiujące umieszczone wewnątrz slotu. Było ono zupełnie niewidoczne z zewnątrz. Jedyną wzbudzającą podejrzenia rzeczą było to, że podczas wkładania karty do bankomatu wchodziła ona z dużym oporem, jakby otwór był za mały.
By nie stać się ofiarą skimmingu, sami musimy być ostrożni.
- Podstawową i najważniejszą zasadą nadal pozostaje ochrona kodu PIN, najlepiej poprzez zasłonięcie klawiatury podczas jego wpisywania - radzi Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Policjanci, którzy zajmują się walką ze skimmingiem, przypominają również, by zachować czujność i zwracać uwagę na wszelkie nietypowe elementy bankomatu. Czasem urządzenie skanujące może być bardzo trudne lub wręcz niemal niemożliwe do zauważenia. Wszelkie podejrzenia, np. duży opór przy wkładaniu karty, najlepiej od razu zgłaszać.
Warto również korzystać z bankomatów usytuowanych w miejscach uczęszczanych, gdyż są one zazwyczaj omijane przez przestępców, którzy nie chcą ryzykować montażu skanerów kart przy potencjalnych świadkach.
Trzeba też na bieżąco śledzić stan naszego konta oraz historię wszystkich transakcji, by w razie potrzeby zareagować jak najszybciej. Dobrym pomysłem jest również uruchomienie usługi powiadamiania wiadomościami sms o wszelkich transakcjach wykonanych na naszym rachunku, dzięki czemu od razu wychwycimy wszelkie niespodziewane transakcje.
ewelina.s@bialystokonline.pl