Dyrektor USK zapowiedział wstrzymanie przyjęć pacjentów na planowe zabiegi (od 1 października). Powodem są kwestie finansowe.
- NFZ nie zapłacił nam za nadwykonania. Na dzień 31 lipca wartość nieopłaconych świadczeń wynosiła 47 mln. zł. W ostatnim czasie dwukrotnie zwracaliśmy się z prośbą o opłacenie nadwykonań do Narodowego Funduszu Zdrowia. Nasze pisma pozostały bez odpowiedzi – wyjaśnia prof. Jan Kochanowicz, dyrektor szpitala.
Prognozy wskazują, że na koniec bieżącego roku dług wyniósłby 90 mln. zł. W związku z tym szpital podjął radyklane kroki. Kochanowicz podkreśla, że decyzja została podjęta, by utrzymać szpital w funkcjonowaniu bezpiecznym dla pacjentów.
Skąd wzięła się ta monstrualna kwota?
Jak informuje rzeczniczka prasowa USK Katarzyna Malinowska-Olczyk, najwyższe nadwykonania to koszty związane z protezami stawów biodrowych i kolanowych, implantami słuchowymi, programem lekowy, chemioterapią i lekami z nią związanymi oraz kardiochirurgią. W tych przypadkach kwota nadwykonań waha się od 2 do 5 mln. Poza nimi pojawia się także cała masa innych świadczeń, których łączny koszt to ponad 24 mln. zł.
Szpital nie zawiesza całkowicie swojej działalności!
Lekarze specjaliści zdecydują, którzy spośród pacjentów mogą poczekać na hospitalizację do rozpoczęcia przyszłego roku kalendarzowego. Szpitalne oddziały: ratunkowy i onkologiczny, będą działały bez żadnych zmian. Wciąż przyjmowani będą pacjenci w stanie zagrożenia życia oraz porody.
Co na to wszystko NFZ?
Narodowy Fundusz Zdrowia nie zgadza się ze stanowiskiem szpitala. Jak informuje rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, każde świadczenie sprawozdane przez szpital w ryczałcie jest opłacone. Oddział dokonał zwiększenia finansowania zgodnie z zaistniałą potrzebą.
- Stanowczo dementuję informacje o długach NFZ wobec Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Podlaski Oddział NFZ realizuje postanowienia zawartych umów i na bieżąco przekazuje środki finansowe. Aktualna wartość zawartych umów z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym w Białymstoku na 2023 r. wynosi blisko 764 mln zł. Warto podkreślić, że w USK gros świadczeń realizowanych jest w ramach ryczałtu, który w tym roku systematycznie wzrastał - podkreśla dr Beata Leszczyńska z podlaskiego NFZ.
Szpital otrzymał łącznie 16,8 mln. zł na sfinansowanie nadwykonań na mocy aneksów do umowy wygenerowanych przez NFZ w terminach 14 i 18 września.
Rzecznika podkreśla, że uzależnienie kwestii przyjęć pacjentów czy też ograniczenie pracy poszczególnych klinik od bieżących rozliczeń za świadczenia opieki zdrowotnej jest niedopuszczalne. O podjęciu leczenia powinien decydować jedynie stan zdrowia pacjenta.
Narodowy Fundusz Zdrowi przypomina także, że ostateczny termin rozliczenia wartości umów wypada dopiero w lutym 2024 r.
24@bialystokonline.pl