Dwa przestępstwa popełnione w krótkim czasie, które łączy jedna osoba. 22-letni mieszkaniec Elbląga najpierw w minioną niedzielę (31.01) w biały dzień usiłował dokonać rozboju. Wszedł do domu znajdującego się na osiedlu Leśna Dolina w Białymstoku, wyciągnął z kieszeni kurtki przedmiot przypominający broń palną i zażądał od 65-letniego mężczyzny pieniędzy. Jednak pokrzywdzony zaczął krzyczeć, że idą już z pomocą jego sąsiedzi, czym spłoszył sprawcę, który uciekł w nieznanym kierunku.
Następnie 22-latek udał się do Choroszczy, gdzie groził przedmiotem wyglądającym jak broń palna 46-letniemu taksówkarzowi, po czym skrępował pokrzywdzonego i ukradł mu 700 zł, dokumenty, tablet oraz telefon komórkowy. 46-latek, wykorzystując moment nieuwagi mężczyzny, uwolnił się i uciekł z pojazdu. Wtedy sprawca odjechał jego taksówką w nieznanym kierunku. Ostatecznie 22-latek porzucił samochód i go podpalił. Straty właściciel oszacował na 16 tys. zł.
Ostatecznie podejrzany już we wtorek (2.01) został zatrzymany przez mundurowych z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty rozboju i usiłowania rozboju, do których się przyznał. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
dorota.marianska@bialystokonline.pl